Wpis który komentujesz: | Jestem sfrustrowanym obiektem ataków systemu. Babilonu. Tych skurwysynów. Ogólnie mój ból polega na tym, że ja nie lubię wstawać rano. Słuchać rzeczy, które mnie szczerze pierdolą w towarzystwie osób, które mnie kurwa chuj obchodzą. I tak na ironię mam to dzień w dzień a pojutrze będę miał jeszcze w niejakim Krakowie. Zbuntowany się chyba zrobiłem, cokolwiek. Przynajmniej w Krakowie się zajebiemy i będzie rodzinna sielanka. Tyle w kwestii Łukasz i edukacja - walka z wiatrakami. Wypiszwymaluj. Z chłopakami z projektów kombinujemy jakby tu zrobić hajsiwo. Poza pomysłami typu: róbmy narkotyki na strychu i je puśćmy ondastreet czy kradnijmy torebki i nieraz gwałćmy jesteśmy bladzi. Ja mógłbym wypuscić ondastreet kolekcję własnych ciuchów sfrustrowanego nastolatka. Tylko nie mam kapitału. Kurka, chyba jednak te gwałty. Ej znowu zaczynam chorować. Miałem dziś tripledublet ze stili. Miszcz. haile! Giveitoyal. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
pink | 2004.09.15 16:48:50 o krakow? tez tam smigam niebawem ...chyba:P btw.najlepsze wpisacze masz czlowieku aight ! |