sendemona
komentarze
Wpis który komentujesz:

Rok temu nie spacerowałem sam.Rok temu odkrywałem świat pełen natchnienia ukrytego w oddechu bliskiej osoby.Ciepło i jasność jej przyjaznego ramienia, jej cichych spokojnych słów, jej wiary w nas.Ja też wierzyłem...

Od czasu, kiedy po raz ostatni dotykałem jej dłoni minęly trzy miesięce i dwa tygodnie.Choć zabijam pustkę innymi osobami, wiem, że miłość i jakkolwiek nazwie się tą Prawdę jest jedna i idealnie niemożliwa...

Przepraszam Was wszystkich, którzy jesteście wypełniaczem pustej przestrzeni jaka pozostała po tamtej.Jesteście poliatywnym lekiem, który na chwilę daje uczucie ulgi. Nie chcę Was krzywdzić, chcę dla Was jak najlepiej, daję Wam tyle ciepła i bezpieczeństwa ile tylko mogę Wam dać, lecz...nie ma mnie...

Iskro wieczności...jeśli jeszcze raz raczysz skierować na mnie swój przychylny wzrok będę pełzał za tobą i zabije całą złą przeszłość i każdą chwilą budować będę świątynię idealnej postaci mojej stworzonej dla Ciebie tylko.
Jeśli tylko spojrzysz w moją stronę...


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
i_am_x | 2004.09.18 18:43:16

wolanie o pomoc