Wpis który komentujesz: | Narazie szczęśliwa ale jak będzie potem...? Niemam pojęcia.Niemyśle o tym. Staram się zyć chwilą i każdą dokładnie analizować tak by nie umknoł mi żaden jej element. Wszystkie jej kawałeczki tworzą całość... chwile, których miliardy składają się na nasze zycie. Dziś miałam dziwny sen... śniło mi się że jestem w chmurach... leże sobie beztrosko obserwując to co się dzieje na dole... nagle zaczeło padać... spadłam... obudziłam się... dziwne... cały czas rozmyślam co ten sen mógł oznaczać... niewiem... Bardzo chciałabym by Pam była przy mnie w takich chwilach... gdy tu była siadałyśmy przy ciepjej cherbatce i analizowałysmy nasze sny... dziwnym trafem zawsze nasze dni tworzyły jedna całość... od kiedy wyjechała wczystkie moje sny urywają się w połowie... dziwne uczucie... Dzis niedziela... Jutro znowu szkoła... ciesze się... znowu zapomne o wszystkich troskach i zajme się nauką... ostatnio tylko ona pozwala mi na ucieczke od rzeczywistości... tak... "Każda chwila jest jak skarb, jap ją puki morzesz i zamykaj w skrzyni na kłudke" "bo chwila jest niepowtarzalna,unikalna i nie kupisz jej za żadne skarby świata" |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
martynek | 2004.09.19 14:35:36 mnie to nauka zawsze sprowadza na ziemie...i od razu jestem w jak najprawdziwszej rzeczywistosci...:) trudno jednak wlasnie jest jak wyjedzie ktos bliski Tobie...ktos kto zawsze pomagal Ci w Twoich decyzjach..ktos kto zabijal z Toba godziny...(hh jak mi kurwa Umiar Ciebie brakuje)to taka wzmianka niewazne...ale rozumiem Ciebie!!trzymaj sie..na pewno jeszcze kiedys Wasze drogi sie zejda i bedzie wszystko okej |