Wpis który komentujesz: | nie no człowieku trzeba sie troche ogarnąć w sprawac własnych ale najpierw to pozalatwiać cudze. Nie to że jestem milosiernym samarytaninem ale opcja "zrób to sam" dla niektórych to oznacza "poproś o to sam". A więc mam zamiar dziś załatwić co niezałatwione, wrócić do domu i pierdlonąć sie spać tak solidnie że jak już bede spał to chrapaniem bede robił przeciąg w calym pionie, może nadrobie zeszły tydzień, a może nawet uda misie pospać na zapas. wczorajszy dzień śmierdzial ogólnie, ale parę tam pozytywów sprawiło że mogłem kładąc sie do łózka powiedzieć "ujdzie", i mniej więcej z czystym sumieniem (niach) powiedzieć dobranoc światu tak jak fakju z kadilaku (niach niach). poza tym czuję sie okrutnie straszno, coś nie tak ze zdrowiem. Rano nic nie jadłem bo cały czas chce mi sie vomitować, jadłowstręt, wodowstręt i w ogóle wstręt do życia. a żeby pogłębić moją i tak tragiczną sytuację to jestem w pracy. zasadniczo to mógłbym podpalić ten burdel, ale nie wziąłem zapałek i butelek z benzyną i kamieni, masz pozyczyć? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
porteryko | 2004.09.22 18:19:06 ja wiem, pewnie w przeciagu ostatniego tygodnia biedak cos zjadl, albo za malo szlugow (ha-ha-ha) nfs4 | 2004.09.21 22:41:51 Jestes w ciazy ? :P pixel | 2004.09.21 16:41:46 Poranne mdłości....? Ekhem.... |