Wpis który komentujesz: | Wieczorami, przed snem, rozne rzeczy czlowiekowi sie przypominaja...i tak teraz wpadl mi do glowy pewien fakt...jakos w tamte wakacje, gdy stalem z Toba na peronie i odprowadzalismy Karoline jadaca na kolonie, powiedzialas mi, ze chcialabys tak za rok we wrzesniu przyjsc tu ze mna i pozegnac mnie jako studenta jakiejs porzadnej uczelni w wiekszym miescie...wtedy o tym zupelnie nie myslalem...w planach mialem najpierw zdac mature, potem martwic sie o studia... Mamo! Za jakies 13,5 godziny mam pociag...przyjdziesz? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |