Wpis który komentujesz: | Justyna Pochanke - nie znosze tej kobiety. Nie moge słuchac jej wywiadów, nie moge znieść stronniczości, wścipskości, odwracania sensu wypowiedzi rozmówców, wchodzenia w słowo i wkurwiającej retoryki połączonej z tym tvn-owskim przechylaniem głowy na bok. Ktoś się zgadza? ktoś nie? Dzisiaj dzien domowy. Pogoda ssie więc uskuteczniam teksting i rap trening. Nowa płyta De La Soul (choć pewnie nie w ostatecznej jeszcze wersji) kopie po dupie. 4 shizzle. Kocham hip-hop w takich momentach. Wtedy przestaje interesować mnie cała "otoczka". Ciesze się muzyką ;) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sugar | 2004.09.28 16:46:03 pochanke elegancko kradnie cudzych mężów. u mnie ma na pieńku. eskaubei | 2004.09.23 14:33:13 do samertajma ;) albinos | 2004.09.23 14:04:45 tak odchodząc od tematu_do jakiego numeru robicie klipsona?? deobson | 2004.09.23 12:49:32 ja sie nie zgadzam.znaczy nie przeszkadza mi jakos strasznie. mistrzem wchodzenia w slowo jest wlodek szaranowicz. pozdro dla b3 |