Wpis który komentujesz: | kawalek z opowiadani jakiegos " -cos ty taki smutny? -ja? -cos mi mowi,ze cie puscial kantem,bo samcohod rozbiles... -to tylko drasniecie jest... -no fakt sciales nim tylko 4 slupy telegraficzne i jedn lampe. -piec slupow,z ten ostni musailem porawic. -ta,A wiesz czemu,to zrobila? -no ,szukal wrazen,a ja tylko wedlug niej potraie ulozyc kostke rubika w 14 rucha - oo ,a mysalem,ze to niemozliwe... -nie mozliwe jest w 7 dmiu. spojrzal na lezaca tuz obko nich kostke rubika -a ty peweni uzlozyesl w 8 smiu -6. -a ci co leza kolo cibei na ziemi to tak sami?-wskalz rucehm glwoy na barczystych ,wysokich mezczycn lezacych wokolo. -no w sumie.rabowali bank jak wszedlem cos zaltawic. -ummm -mieli akadnikow.-pokiwal glowa-nie lubie takich sytuacji,zawsze mi sie zdarzaja,jak ma zly humor. -taa -po chwili zaptyal-a niles ich ta ksotka ? -wiesz,jestm tam 8 katow,kazdy dsoc ostry.odpwiedni ja ukladajc jest wiecekj ostrych krawedzi,co mzoe bcy dosc skuteczna bron w wlace wrecz -przeciwko uzi? -aha -grantanikom? -uhu -i powiedzila,ci to wprost,ze wrazen szukal z tamtym -nie raczej przygody,akcji,szybkich wydarzen..no ajkso tak. -no fakt,rozumiem ja.rozbroic 12 bandytow po elitarnym szkoleniu kostka do rubika w 3 minuty 12 sekund to malo akcji 0stanowczo za krotko. -no tez mi sie tak wydjae... -wyjda z tego? -wiesz,pobicei do nieprzytomnsoci kostka rubika zostawi trwale slady an psychcie -aaaaaaa,no fakt..... (...) " |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |