Wpis który komentujesz: | Zwiazki na odleglosc maja to do siebie, ze smierdza. Na odleglosc smierdza, nawet rzeklabym. Ale maja swoje zalety, takze. Interesujace calkiem koncepcje przerozne przychodza ludziom do stesknionych glow. Porownanie partnera do samochodu calkiem obrazowe, czemu nie. A tablice rejestracyjna dorobie na wypadek, gdyby mi ktos zawinal sprzed bloku. A tak abstrahujac, przydalaby mi sie psychoterapia. Jedno, ze pewnie potrzebuje, a dwa to jakie to by bylo budujace, gdyby ktos chcial sluchac nieprzerwanie mojej sraczki werbalnej. Nawet za pieniadze, a co. Jacys chetni? :) Zmieniajac temat i ton po raz trzeci. Zimne wojny mnie wykanczaja. Mizdrzenie sie i fikanie w rytm jakiejs skocznej polki mam gdzies. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |