Wpis który komentujesz: | Moje życie w czerwcu uległo zawieszeniu. Ostatnie potyczki z etnologią i nieustające potyczki na egzaminach wstępnych na reżyserię. No i stało się. Dziś już wiem, że w październiku zaczynam studia w Łodzi. Radość? Tak... ale trochę dziwna. Podszyta lękiem i niepewnością. Czy dam radę, czy zrobię coś sensownego? Czuję się trochę tak, jakbym wygrała los na loterii... no bo dlaczego ja, a nie ktoś inny spośród tego tłumu fajnych, utalentowanych ludzi? sześć osób spośród 140. Nie do wiary. A teraz przede mną ciężkie trzy miesiące. Zamiast się wylegiwać gdzieś nad jeziorkiem będę ślęczeć nad pracą magisterską z etnologii. Bo chcę ją jednak mieć. Na wszelki wypadek. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
usa | 2007.05.15 12:15:14 Best Site! buy phentermine |