Wpis który komentujesz:  | potajemnie jaram sie paroma rzeczami ze stanow, bo sie juz robie gburem, jak bym sie przyznal jakich plyt z tego roku nie slyszalem, ktorymi sie wszyscy jaraja, to niezly przypal, ale slyszalem inne fajne co nie. dzien jak dzien chmury nad finchley i nie mam nory, ale nie chce mi sie dzisiaj poginac, w sumie im dluzej u russella za darmoszke to lepiej, w ogole russell to jest nadczlowiek, co on robi, od wczoraj do jutra pracuje w dzien i w nocy, po 3 godziny snu na dobe i tak dwie doby, kocur, w dzien naprawia sprzety a w nocy sie tlucze na bramce w pubie na islington (niefajnie). ogolem nic sie nie dzieje, slabo.   | 
|   Inni coś od siebie:  | 
 Nie można komentować  | 
|  
 To stwierdzili inni: 
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)  | 
 shopka  | 2004.10.01 16:28:59 heh tez go podziwiam bo taka ciagla oraca to ogolnie ciezka opcja ...  |