Wpis który komentujesz: | Zdecydowanie zbyt duzo wstepow poswiecam tej zasranej pogodzie... Wiec tym razem nie wspomne, ze jest tragiczna, dolujaca blah blah etc. Wczoraj byla szczegolna okazja... Prawda ? ... Przeciez kazdy pamieta o dniu chlopaka... Jest tak znany jak data imienin Gwidona, obchodzony w szczegolny sposob - wogole nieobchodzony i zapomniany... Nee, nie bede sie tu zalil i rozpaczal, bo i tak jestem przyzwyczajony do braku takiego dnia... Za to od malego mam wbijane do lba, ze data 8-go marca jest swietem... Wtedy mam sie potrajac, gimnastykowac, biegac z kwiatkiem w ryju, bo plci przeciwnej jest zle z powodu braku rownouprawnienia, yeah right... Zabieram swoje jaja i koncze zrzedzic (na ten temat)... Malowanie odpreza... Noo, ale na photoshopie... Dzisiaj np. namalowalem trawke, pare motylkow, zolte liscie powiene wiatrem... To wszystko na niebieskim niebie z leciutkimi blekitnymi chmurkami, zza ktorych przyswieca gdzies tam stlumione sloneczko... Wuuusssssaaaa ! Wszystko to zjebalo wyjscie z psem na deszcz i zimno... Po powrocie zmienilem swoj rysunek w czarno-bialy i po paru klikach z optymistycznego rysunku zrobilo sie malowidlo gotyckie ;> Zaprezentowac niemoge, bo dla poprawienia humoru wywalilem to w kosz... Nie poprawilo nastroju, wiec zaraz zrbie krzywdzacy ftmntarz huh :] A ta pierdlna mucha, ktora caly dzien mnie zaczepia i lata za mna .... No denerwuje mnie poprostu i ja zaraz zbije... Przepadam za moimi humorami pesymistyczno-zrzedliwymi... ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
wanna_be_like_me | 2004.10.01 23:21:39 oj tak. ja jeszcze nie poznałam nikogo kto by tak stylowo narzekał hehehe :] dzień faceta jest okej. dzień kobiet znielubiłam bo zawsze dostaje róże jakby frajerzy nie wiedzieli że ja mam wstręt do czerwonych róż bo pachną tandetą... |