Wpis który komentujesz: | moim najwiekszym wrogiem jest LEK,czy jak ktos woli STRACH , OBAWA przed czym? sama nie wiem przed WSZYSTKIM nie zawsze,ale ZA czesto rozmawialam w piatek ze znajomym, powiedzial :" zrob sobie wszytskie badania...zobaczysz,one wprawdzie nic nie wykarza,ale cie uspokoja.." no tak, tylko jak dzisiaj mialam isc na badanie krwi , to nie poszlam, bo "balam sie wyjsc na czczo z domu "...no coz nastepna fobia do kolekcji, a jak bylam u okulistki, to powiedziala , ze mam cos nie tak z tarczkami n.wzrokowego i ze to taka "uroda",ale wypisala mi skierowanie na badanie specjalistyczne zeby sie "upewnic"... upewnic? niby kurwa w czym , ze mam jakiegos pieprznietego raka, czy co ?!!! do internisty pojde przebadac serducho ,ale doiero jak przyjedzie moj tata ,a jutro zostaje zawozona przez znajomego do neurolog ( wprawdzie nie chcialam tam isc,ale dowiedzialam sie , ze jak jest juz ustalona wizyta , to nie powinno jej sie odmawiac , poza tym ,cytuje" moze ci cos wlasciwiego przepisze i zacznie sobie juz dzialac" niby kurwa co ? nastepny proch ?,0) ja tu jestem zwyczajna neurotyczka :,0),wpadajaca w histerie, a oni mi cos jeszcze znajda....hehe :,0) wiem,chca dobrze, ja tez chce sie dobrze czuc.....ale wydaje mi sie , ze w moim wypadku ( oczywiscie , jezeli to nie jakis pieprzniety rak ,0) to nie pomoze tu ani neurolog,ani psychiatra,ani psycholog,ani zaden inny moge pomoc sobie tylko ja nie moge, ale MUSZE!!! ° |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
poland | 2007.05.15 15:05:15 Best Site! buy phentermine |