Wpis który komentujesz: | Zycie pelne jest zbiegow okolicznosci. Czy ktos pamieta taki temat na forum, sprzed poltora roku moze, a moze nawet dluzej..chyba Vlight podal adres strony, mypetskeleton? Najpierw dowiedzialam sie, ze popelniacz strony, to moj sasiad praktycznie, mieszkal wtedy o kilka ulic ode mnie, w tej wsi na koncu swiata. Zreszta chyba juz o tym kiedys wspominalam. Ale zeby bylo ciekawiej, to wczoraj na imprezie u popelniacza wlasnie, usiadlam z piwem na kanapie i opowiadalam jakiemus miesniakowi, jak strasznie podobaja mi sie obrazy na scianach, te same, ktore byly na stronie. Produkuje jakies pijackie bzdury, a w chwile potem w drodze do ubikacji, ktos mnie wtajemnicza. Bzdury zaaplikowalam mianowicie samemu artyscie, ktorego, ze wzgledu na miesniakowatosc moze, a moze przez to, ze wygladal na typa pt. fura-skora-i komora, wzielam za jakiegos przygodnego imprezowicza. Zycie codziennie uczy mnie, ze okolicznosci zbiegaja sie w najmniej oczekiwanych momentach i ze nalezy trzymac gebe na klodke. Nigdy nic nie wiadomo. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
bluebear | 2004.10.04 08:53:49 Nie wszystko jest takie na jakie wygląda:-))pozory mylą,szczególnie w temacie ludzi:-)ja naprzykład duzo trace przy pierwszym poznaniu,za to później jest już coraz lepiej.Inna sprawa że mało kto chce dotrwać do "później":D |