Wpis który komentujesz: | Dużo myślę wciąż o Kopenhadze... Rok temu o tej porze stamtąd wracałam. Co robią teraz Ci wszyscy ludzie, którzy się rozjechali w swoje strony świata, którzy nie piszą maili, których mi czasem tak cholernie brak? Czy myślą czasem o tym, co dzieje się ze mną? Czy brak im mnie czasem? I myślę sobie, że czas spędzony w Kopenhadze, choć pozornie "luzacki" był w sumie intensywny i rozwijający. Taki mocny czas. Za to ostatni roczek, pod pozornym nawałem zajęć, studiów i pracy skrywa mdłą miałkość. No, ale za to - dużo miłości, podczas gdy w Kopenhadze bywało tęsknie i samotnie. Taka to chyba reguła, że kiedy jest dobrze jest też trochę mniej twórczo, bardziej banalnie i zwyczajnie... A kiedy Bóg chce Ci dokopać, to spełnia Twoje marzenia. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
poland | 2007.05.15 12:15:18 Best Site! buy phentermine |