neshi
komentarze
Wpis który komentujesz:

a co siem stało wczoraj?? a nic qrwa, tylko mama uświadomiła mi że jestem najgorshym synem jakiego mogła mieć... o jejq jejq biedna...;( bo jak ja mogłem postąpić w ten sposób, jak mogłem zdenerwować siem o to że wzięła pez pytania coś mojego?? jak moglem spojrzeć krzywo... no heh jak ja mogłem jej to zrobić??... fuck!
powiedziała mi tesh że mam jush na nią nie liczyć... więc dobra qrwa, nie liczem jush na Ciebie! mamo... aha i dowiedziałem siem jeshcze że zbyshek, jej ukochany synek, mój brat nigdy by jej czegoś takiego nie zrobił... powiedziała to specjalnie, wiedziała że trafi w samo sedno, wiedziała że nienawidzem tego, bo całe życie tylko słyshałem ze on jest taki cudowny, wspaniały, a ja jestem uosobieniem wshystkiego najgorshego co mogło jej siem przytrafić, wiedziała ze mnei to zaboli!!... tylko qrwa nie wiedziała jak bardzo, bo nie ma pojęcia a wshystkich łzach które przez to zostały wylane... eh jak mogłaś??
i jak ja mam jego teraz traktować, co z jakimkolwiek braterskim uczuciem... eh no jak mam siem cieshyc z tego że za kilka dni urodzi mu siem drugie dziecko??...;( skoro ona, a właściwie to oni takim zachowaniem potęgują tylko nienawiść...
eh wybiegłem wczoraj z domu, nie chciałem tam być i nocować... niestety stchurzyłem;( wróciłem i zamknąłem siem w moim pokoju...
wieczór zły i smutny... spędzony przy jednym "drinku" którego wypiła kasia... buuu;(((

... eh ok, nevermind jush...;*

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kjuik | 2004.10.05 17:19:07

czasem tak bywa.. nie ma 'idealnych' rodzin. Zadne obietnice nie sprawia ze za kilka lat sytuacja sie nie powtorzy, przeciez wiesz. Bede tradycyjna:"ale to Twoja matka'. PS.przykro mi:*

girl | 2004.10.05 13:21:09

u nas w domciu misq moj tak nie bedzie;**** juz niedlugo;***

na_dnie_morza | 2004.10.05 12:22:30

tak wiesz to co na pisales nikt nie powinien komentowac bo takich spraw sie nie komentuje jednakze smutnym jest fakt ze niestety masz racje i widzisz musisz byc ponad to ponad swoja matke i ja zrozumiec ze jest jaka jest nie zmieni si ale ty mozesz badz od niej madrzejszy ... powodzenia