Wpis który komentujesz: | Gdyby seks był grą komputerową to prezerwatywy i antykoncepcja byłyby kodami, masturbacja byłaby wersją demo, nocne polucje połączone z erotycznymi snami byłyby solucjami mówiącymi nam jak przejść pełną wersję, a sam seks z partnerem/partnerką byłby niczym nie zabronioną i fantastyczną pełną wersją rozrywki, po której wszystko wracałoby do poprzedniego stanu. Można by grać codziennie z kimś innym, w inną wersję i to wszystko bez odpowiedzialności i konsekwencji. [Autor: gdf@op.pl] For Me ten tekst jest genialny, a dla was? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
aniol | 2004.10.06 10:38:02 nie myślę w tym momencie o Tobie. Ale więcej nie zdradzę... Ty jesteś mądrzejszy, potrafisz dużo więcej, jeśli tylko się postarasz. Może jeszcze nie odkryłeś w sobie całej tej dobroci i szczęścia. Ale odkryjesz... Ja już to w tobie widziałam i wciąż widzę:) Chciałoby się zaśpiewać:you are too good to be true... :) gonnnzo | 2004.10.06 10:14:35 Komu? Powiedz mi to w sekrecie, powiedz komu, powiedz moje drogie dziecie... Anioł | 2004.10.06 10:11:13 nie lubie gier komputerowych... ale znam kogoś komu to by odpowiadało:) eh oh ah | 2004.10.06 09:17:55 yyyeah baby gonnnzo | 2004.10.06 09:17:48 Sie wie... karolajn | 2004.10.06 09:15:47 genialny bez dwóch zdań ;). |