mona
komentarze
Wpis który komentujesz:

i sie qurwa doczekalam...dzisiaj mam prywatna wizyte psychiatry,a moj tata pytal sie dzisiaj , czy zgodzilabym sie na hipnoze

( a wydawalo sie , ze jest juz wszystko dobrze, a tutaj...,0)

wszystko zaczelo sie od tego , ze zaczelam odstawiac te prochy, ktore mi neurolog przepisala te pare miesiecy temu ( nie mozna bylo tak od razu, tylko trzeba bylo zmniejszac dawke,0)
bylam juz przy 1/4 tego co zazywalam maksymalnie i czulam sie the best , az tu nagle pod koniec zeszlego tygodnia wielkie boom ...doszlam do wniosku,ze nie jestem w stanie sama ich odstawic
tel do neurolog - przepisala mi telefonicznie jakis lek , ktory mialam zazywac rownoczesnie ( tym razem nie uzalezniajacy,0) no itd...

krotko mowiac,dziwnie zaczelam reagowac na ten nowy lek
ach,nie chce mi sie tego wszystkiego opisywac...

wczoraj Grzesiu przywiozl mnie do domu moim autem i wrocil taryfa

(fajny z niego kolega...ale wiem, ze nic wiecej z tego nie bedzie ,0)


°

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
poland | 2007.05.15 15:06:43
Best Site! buy phentermine