Wpis który komentujesz: | Zdecydowanie za duzo sie porobilo w moim zyciu. Poprzez nowe cele/zamierzenia/marzenia, nowe znajomosci...I nowe podejscie do sprawy?... Nie poznaje siebie.Zawsze bylam przeciwna tego typu 'dzialania', 'odchyla' a teraz? Obojetne mi to...Zła droga, oj bardzo zła. Wszytsko sie okaze w sobote. Cicha nadzieje ze nie wyjdzie... :/ A dzis? Dzis szkola, po szkole wypad na miasto w poszukiwaniu jakiejs zawodowej kosmetyczki ktora zrobi mi kolczyk na jezorku. :] Ciekawie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |