Wpis który komentujesz: | zio zio w piatek trafilem na kozak domowke, amerykansko-angielsko-skanynawsko-kenijsko-australijsko-argentynsko-polska, dobry klimat, poncz z owocami, malibu z lemoniada i splify i gadki w kuchni, gadki w ogrodzie, gadki i smiechy w salonie az wreszcie minicab i powrot o wpol do czwartej, wczoraj umieralem po tym wszystkim, obejrzalem przy okazji kozackie mean machine, bo vinnie jones to szef wszystkich szefow, i mothman prophecies, ktore bylo okej, ale mialo byc mega straszne, a bylo takie w normie. dzisiaj przychodzi russell z jakas panna na light boozing, chociaz ja sie czuje SLABO, w sensie chyba sie przeziebilem i jestem flat broke w sensie PUSTY. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |