neshi
komentarze
Wpis który komentujesz:

więc mam rozjebane auto!... heh no proshem, ale to nic, przeciesh tylko mnie siem mogło takie coś przydarzyć... pożyczyłem jakiejś lasce na służbowy wyjazd a ona rozpiepshyła mi koło... no comments! nom a co więcej tego samego dnia wyjeżdżając z pracy w pośpiechu przesunąłem trochem jeden taki wielki ciągnik siodłowy... nom i lampa i tylny zderzak tesh do wymiany! ale to przeciesh nic... heh qrwa!!! proshem smiejcie siem dalej ze mnie bez wyrzutów sumienia, to tylko mój bad luck... ja wytrzymam pewnie...;/ ale mam w dupie takie piątki;(
a z weekendu w głowie został mi tylko jeden motyff, do którego all time wracam... to jest chwilka kiedy oglądaliśmy z małą po raz setny snowboardera i kiedy leżeliśmy razem, ja wtulony w nią, pierwshy raz w ten sposób, a ona mnie myzia, dotyka, pieści... jej nigdy nie czułem siem tak dobshe, tak bezpiecznie, tak inaczej... eh to naprawde shczególna chwilka dla mnie;*
nom ale to tylko malutka kropelka w rozlewającym siem morzu smutku, rozgoryczenia, pesymizmu... w morzu w którym ja niestety nie umiem pływać, eh i tonę...

...mayday! mayday!...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
strumyczek | 2004.10.11 22:44:23

ojoj :\