Wpis który komentujesz: | Ludzie! Jakie piekielne zimno opanowało ten kraj! Kurde, ja po prostu jestem w szoku widząc pozamarzane kałuże przed moimi oknami. Ja chcę do Afryki!!! Odcinek jedenasty - Tu nie wypaliło, więc jedziemy do bunkrów przy Legionowej. Dwunastką zajedziemy do Równej, a tam przesiądziemy się w siódemkę - wyjaśnił Ramirez. - Mam nadzieję, że nie ma tam satanistów - powiedziała Anathema. - Tam to nie przyjdą, bo by ich roznieśli na strzępy - Ramirez liczył fajki w paczce - 14, oki - mruknął do siebie i dodał do reszty: - To teren, gdzie przychodzą punki i starzy rockersi. Anathemo, nie masz się czego obawiać. - Tak już lepiej - mruknęła w odpowiedzi. Piętnaście minut później. Sorry, była już siódemka? - Sylwan zapytał metalowca stojącego na przystanku z papierosem w ręku. - No była, tak jakieś trzy minuty temu - odpowiedział metalowiec - A wy dokąd? - Na Legionową grać w Cybera. - Spoko, ja też tam jadę. Siódemka mi spieprzyła, nawet nie zdążyłem dobiec, jak cwel odjechał - koleś nie krył swego zdenerwowania - A tak przypadkiem, to z jakiego osiedla jesteście, bo ja z Twardych? - My wszyscy z osiedla Młodych. Ja czyli Ramirez, a ze mną Tomas, Gordul, Anathema i Sylwan - Ramirez po kolei nas przedstawiał. - A ja po prostu Krzysiek. Miło mi poznać bratnie dusze - przywitał się z nami - A jakie klimaty? - Ja to od gotyku poprzez heavy po black i death - rzekłem. - Gotyk - Anathema przedstawiła swoje upodobania muzyczne - A najbardziej lubię Anathemę. - I stąd ksywka? - roześmiał się Krzysiek. - Tak. - Ja hardcore i heavy - dodał Tomas. - A ja death - wrzucił Ramirez. - No to ja to co Tomas - to była odpowiedź Sylwana. - Spoko. Pozwólcie, że wam powiem, co mnie kręci - Krzysiek wyjął z kieszeni kasetę - Gotyk i nic innego. - No to witaj w klubie - powiedziałem prezentując z nieukrywaną dumą mu swoją kostkę z masą gotyckich napisów i naszywek. Nadjechała wreszcie ta siódemka i pojechaliśmy. Bunkry, o których mówił Ramirez, to po prostu forty Kamienna. Dochodząc zauważyłem całe grupki postaci w czarnych ubraniach. Większość siedziała, gadała i piła alpagi, tylko nieliczni grali w RPG. c.d.n. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
grzesiek_07 | 2004.10.14 21:21:46 Pamiętasz mnie- byłeś jedną z dwóch osób, które nie chciały żebym usówał nloga- myimmortal. W zamian założyłem drugiego. Pozdrawiam. karolajn | 2004.10.13 11:00:27 a ja na Alaske bo kocham jak jest ziiiiiiiiimno :D |