Wpis który komentujesz: | postanowiłam pokolorować troszke mój swiat... po dzisiejszym dniu-naturalnie prawie w całosci na terenie uczelni, bo nie moge powiedziec, ze na zajeciach...;) stwierdzam stanowczo, ze biurokracja jest nie do przyjecia... nie wiesz kto komu szefuje, biedny studencina gania rezerwujac sale tam i z powrotem, by na finiszu sie dowiedziec, ze... sala jest, bo: 1. ten, kto na poczatku nie chciał udzielic zgody na zajecia w danych godzinch w danej sali - udzieli jej bez problemu, bo jego szefem jest prowadzacy zajecia... 2.prowadzacemu nie chce sie ruszyc z terenu wydziału...tzn.ok.200 metrów... mimo ze wszystko jest dopiete na ostatni guzik... ech, to barwne, studenckie zycie... na domiar wszystkiego chyba jestem skłonna potwierdzic pewne "obsesyjne" stwierdzenie;)... ale najpierw musze do konca usłyszec conieco na temt jego genezy i dokładniejszego znaczenia...;) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
aptenia | 2004.10.14 13:41:24 Elen->nieopublikuje go jeszcze, bo trzeba wszystko do konca uzgodnic, a poki co... nie mam kiedy;( aptenia | 2004.10.14 13:24:06 dzieki... wiedziałam, ze moge na Ciebie liczyc... :P | 2004.10.12 22:38:44 OBSESJA - obiaw nerwic i psychonerwic, polegający na myślach i czynnościach natrętnych, od których chory nie może się uwolnić elen | 2004.10.12 21:44:03 czekam na potwierdzenie "obsesyjnego stwierdzenia":) czymkolwiek by ono nie było;) |