Wpis który komentujesz: | I kolejny dzien rozpoczal sie nazbyt wczesnie. A na jutro mam wybor: albo wstawac o 7 i jechac do szkoly, albo wstac o 7 i otworzyc drzwi Krzy¶kowi z Koniowa. Zajebista perspektywa. Tyle w tym wszystkim dobrego, ze skoro od 2 tygodni wstaje wyjatkowo wczesnie, to nie bede odczuwal jutro duzej roznicy. A w przyszlym tygodniu moze powroca dobre czasy, kiedy to bede mogl spac do godziny 14. |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |
element kodu :) | 2004.10.15 13:32:21 to faktycznie wspanialy scenariusz:) no niestety ja poranny terror ze szkola bede mial za tydzien.. ait :) na_dnie_morza | 2004.10.15 11:45:38 ty joba szukaj a nie spij do 22 :P czika | 2004.10.15 11:34:05 ja marze o dniach kiedy wstawalam o 16,heh |