Wpis który komentujesz: | Czytam "Czekoladę", oglądam "Czekoladę", piję czekoladę lub czekoladowe cappucino. Zadowolona z siebie, gdy dowiedziałam się, że nie ma kartkówki z fizyki. Zadowolona z siebie, gdy odkryłam, że wieczorne spacery na wietrze sprawiają mi przyjemność. Panadole i wczorajsza fizyka wreszcie popadną w zapomnienie. A w moim życiu znów zapadnie harmonia. P.S. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
wanna_be_like_me | 2004.10.15 20:01:26 lalalalala :D a ja już nie mam fizyki oł jes jes jes :D Exzibit | 2004.10.15 19:58:59 Ja też nie cierpię fizyki :[[[ anmenka | 2004.10.15 15:59:01 Żeby tak zawsze fizyka i inne tego typu straszne rzeczy, które perfekcyjnie potrafią utrudnić życie, mogły popadać w zapomnienie... Od dzisiaj weekend, radujmy się :) |