---

dzisaj moj dzien zaczal sie bosko,porsotu bosko...a nawet nie dzien tylko sen zostal brutaleni przerwany przez ojca dracego sei,ze nie ma ugotowanje herbtaki bo jemu sie che pic.No tak suszy jak sie piwak czlowike nie napije.


jasne....boshh miec w rodzinie alkoholika jest przejebane.
Przekonalem sie,ze grozby w zdaen sposb na ta osobe nie dzialaj.Wiec zmieniam sposb psotepowania.Pare dni temu czytac opsi dzialania pewengo leku,mialem watpliwosci ale teraz juz ich nie mam.Pisze ,zeby nies stosowac tego jak sa infekcje i tak dalej....ale co z tego,ze on je ma.On nie ma prwa niszczcy mnie,tak ajk sasaidow,bo ich raczej tez nie ciesza jego zygania o 1 szej w nocy-w bloku o tej proze to niesie.Czy wantury o nie wiadomo co.Ludziom esperal wszywaj ,wiec aj tez moge siebronic,bo szczerz najchetneij to bym sie wyprowdzil jak najdalej stad.tylk,ze sie tak nie daBo nie ma zabardzo jak i dgdize....
no to teraz ma przesrane,pooc przy kadym kotakcie z alkoholem bedize zygal...coz....

---