Wpis który komentujesz: | ehh.. czemu ja tak mamże na siłę dopasowuję wszystko do tego zeby znowu łzy popłynęły mi z oczu.. przeglądałam dzisiaj płyty..task żeby włączyć cos co poprawi mi humorek.. wiec dokopałam się do piosenek Natalki.. no piosenki z dzieciństwa..wesołe ..radosne.. ale ja oczywiście nawet na takich piosenkach potrafie sie popłakac.. "ja wielki problem mam..bo ciągle jestem sam choć zabaw znam tysiące .. z kim sie bawić mam " No ale za to spotkanie z moją siostrzyczka poprawiło mi humorek :D nie ma to jak rozmawiać z kimś kto Cie rozumie ;* Pozdrawiam ;* _______________________________________________________ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
misiooniu | 2004.10.17 14:41:01 oj ja też czasami rycze na czymś co według innych wydaje się wesołe i zabawne :] nie_majaca_wstydu | 2004.10.17 09:01:24 ;) no własnie najwazniejsza jest bratnia dysza, którą Cię wysłucha, a co najwazniejsze zrozumie :* Moja bratnia dusza jest dalego ;( |