Wpis który komentujesz: | Zycie bez milosci nie wiem jak wy, ale ja sobie tego nie wyobrazam, poporstu nie potrafie sobie wyobrazic ze jestem bez niej, bez Mojej Bonnie. I ze Nas nie ma poporstu nie potrafie, chyba nie pozbierlabym sie nigdy gdybym ja stracil, czuje gdzies w glebi ze to bylyby moj ostatni zwiazek. Juz nie chcialbym sie zakochiwac nie, o nie !!! Moze jakies kobiety na jakis krotki okres, ale nic wiecej nie chcialbym poprostu ona dla mnie znaczy wszystko jest calym moim swiatem. Kocham ja nad zycie i tylko z nią chce zyc :*** Nie poradzilbym sobie teraz gdyby odeszla eh :/, ale nie odejdzie i bedziemy sie kochac jak sie kochamy, nie co ja gadam bedziemy sie kochac o wiele mocniej :*** i do konca Prawda Bonnie ??? ...Kocham Cię Kwiatuszku :***... ...all we need to do is make sure we keep talking... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kaorlajn | 2004.10.20 10:38:50 hehe.cierrrrpliwości??? mmmmm......będzie trudno ;) bonnie_clyde | 2004.10.20 10:26:00 pomyslimy moze sie da cos zrobic, moze moze kwestia przedyskutowania z Bonnie, ale chyba jeszcze za wczesnie...cierpliowsci...Clyde karolajn | 2004.10.20 10:12:16 no ja bym chcciała Was zobaczyć.tych zakofanych wariatów :D. |