eskaubei
komentarze
Wpis który komentujesz:

Odnośnie wczorajszego koncertu to wyszło konkret. Mam nadzieje że koncerty się podobały jednak to co zdażyło się potem przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Właścicielka klubu (niech ją kule biją) postanowiła złapać dwie przysłowiowe sroki za ogon, jednego wieczora, dlatego też koncerty śmigały od 19 do 22 a potem zapalono światło, wyproszono małolatów, wyjebano wykonawców z loży i wpuszczono tłuszcze szeroką na rokendrolową przytupankę w rytm lat 80-tych. Fajnie nie? Chciałem przeprosić Daniela Łukasza i Bartka za to że nie zostaliśmy dłużej. Goofiego za to że nie napiliśmy nic. Kaliego za to że nie napiliśmy i że nie wylądował z nami w Rzeszowie ;( i w ogóle wszystkich którzy przyjechali i musieli zawijać się potem bo był lipton. Wiem to nie moja wina ale głupio mi. Pozdro.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
goofi | 2004.10.24 06:13:08

ziąą no co ty było git, ja tam nie żałuje że przyjechałem na koncert, krótko, ale warto było, pozdro ziom