Wpis który komentujesz: | Na imprezce było świetnie. Dawno tak nie było.Oj dawno. Oczywiście niekiedy przejelam na siebie role psychologa, naszczeście dobra gadana, dobre efekty. Powrót o 5 rano a o 7:40 budzenie do pracy:/ I stanie na kacu,w ogóle zero jakiejkolwiek tomności i przyszywanym uśmiechem do ludzi.Git. Marze teraz tylko o goracej kapieli w wielgachnej pianie, tylko nawet z doturlaniem do łazienki problem:/ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kis | 2004.10.25 11:53:19 ciezko bylo ale poszlo:D szukajac_siebie | 2004.10.24 14:49:19 uuujjjj. Podziwiam Cię bo ja bym pewnie nie wstał w ogóle... |