flatline
komentarze
Wpis który komentujesz:

Przez czas własny...

... przechodził już całkowicie wyjedzony. Małymi kęsami, wycinanymi za pomocą łyżeczki koktajlowej, oddawał siebie tylko po to, by pozwolić się przeżuć i przetrawić, obrazić własną lichością smaku. Odbite spojrzenie zamkniętych oczu potrafiło jedynie tropić postępującą nicość własnego jestestwa, gnębionego graniczną powolnością procesu. A gdy jedynym określeniem jego ‘ja’ pozostawały już tylko cienkie jak pergamin zarysy dawnej, ostatecznie wyżartej, formy...
 
[Szukałeś już w szufladzie?]
 


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
ndw | 2004.10.31 15:44:28

nie mam zadnej szuflady;\