Wpis który komentujesz: | Zupelnie, zupelnie rozne podejscie. Ludzie tutaj leca do urn jak cmy do swiatla. Kolejki duze, zwlaszcza wieczorem, lokale male, wczesniej sie trzeba bylo rejestrowac i w ogole cala kupa zawracania dupy z tym - a jednak kazdy, kogos znam, polecial glosowac i dopilnowal. Niesamowite, zwlaszcza jak sie porowna z totalna abnegacja wyborcza w Polsce. A przeciez Polacy moga w sposob bezposredni glosowac na prezydenta! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |