Moja zazdrosc jest okropna sprawia ze sie klocimy ja robie sie zly Bonnie mnie przeprasza, a ja sie gotuje ze zlosci. Dzis zazartowala i cholernie sie wkurzylem poporstu nie moglem, teraz totalnie stracilem humor. Zart byl w sumie fajny, ale moje reakcje takie sa poporstu zagrala na mojej zazdrosci (jesli mozna tak powiedziec), odnosze wrazenie ze jakos jestem za malo wyluzowany... Musze sie zmienic kiedys bylem inny smialem sie z wkretek, dzis nie wiem co sie stalo moze dlatego, ze taki temat wkrety, chyba musze sie zmienic zluzowac z ta zazdroscia, ale jak moge jak mam sie nie zmieniac sama Bonnie tak napisala. Po za tym o nikogo nigy nie bylem tak zazdrosny, poporstu wiem ze ta zazdorsc jest dla mnie wyznacznikeim ze bardzo ja kocham oczywiscie nie tylko ona, ale... Nie wiem co mam ze soba zrobic...chyba trzeba Pomocy od Bonnie...od Was moze wy cos powiecie, pomozecie...

Kocham Cię Panno Bonnie :***