Wpis który komentujesz: | eheheeheheheheheheh eeee no dzis nas facetka od fizyki ... rozbawila ... mowi tak " prosze wyciagamy karteczki .. piszemy godzinny sprawdzian " kazdy wyjol no i dyktuje zadania.. a my tylko buhueuheh ... ona no to jest godiznny sprawdzian kto napisze moze wyjsc.. nagle po 10 minutach wieksza polowa wychodzi i oddaje kartki.. ona tak na nas.. a my dowidzenia... :) Pozniej wychowawczyni wpada na lekcje mowiac.. a co sie dzialo na fizyce ze wyszliscie ze sprawdzianu.. a my pani powiedziala ze jak napiszemy to mozemy wyjsc.. a wychowawczyni to po 10 minutach? a my tak.. Pani od fizyki zadzwonila do facetki naszej.. ze skarga noooo nie moge.. boze ale miala daleko sie przejsc do innego pokoju buuheuhehu ale co tam szkola ma duzo kasy wiec moze sobie dzwonic hehe :D pozdro :DDDD |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
wyrazic_siebie | 2004.11.06 10:17:33 uczyc sie ;p natex | 2004.11.05 23:22:34 heheh magdziarzynka | 2004.11.05 21:50:40 ehh zebym ja u mojej sorki od fizy wyszła w srodku lekcji to chyba by mną jebła o ściane ehh juz nie te czasy |