mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Za kazdym razem, jak schodze na dol, robie sobie odruchowo herbate.Jak nie stoi obok mnie kubek z jakims plynem, robie sie nerwowa.O polnocy, jak teraz, siedze zazwyczaj przy biurku i rozgladam sie z zaklopotaniem. Osiem kubkow z zimna, wypita do polowy herbata.Reka sprawdzam, ktora najcieplejsza i od niej wlasnie zaczynam. Do 2 dopijam te pomyje, a potem nie moge spac. Wniosku nie bedzie.

Ostatnimi czasy na sluchawkach La oreja de Van Gogh, ktora kiedys gardzilam, bo wokalistka ma tak slodki glos, ze az mdli. Na sluchawkach to sie dzieje, bo glosniki od zlomu szlag trafil. Po wsluchaniu sie w rzewne, ckliwe teksty stwierdzam, ze z czasem robie sie coraz mniej wybredna muzycznie. A nigdy specjalnie wybredna nie bylam, nota bene. I to mnie cieszy, wlasciwie. Wybrednym w zyciu gorzej.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)