Wpis który komentujesz: | walcze wlasnie z eumaltorem pewenj gry.... ake tak sobie mysle i mysle ze maielm keidy swlasne i tylko walsne marzeni ktorych nikt nie zmienil-zapomnielm nich -grafiak plus sztuki walki.Wczoraj mailem w lapakch komiskch-ktory opsuje dla pewnego amga to odrazu jakso dziwnie sie poczulem,a dziwnie dobrze.hisotryjka jest o takim prawdziwym mistrzu-spokojny,medytujacy a jak trzeb kogos obornic i nie da sie unikanac walki to wtedy jest wsatnei bronic i jest w tym dobry.Zawsze chcaeilm taki byc,tzn nei do oonca chcaielm byc msitrzem sztuk walki(smiszne nei?) a z zawodu pracy grafik komp i nie tylko plus troche infy znac-aby mi sie tn zlom nie sepsul zanim cegos nei zrobie. ciagle zapomniam,ze chcialem byc i che byc ta osoba.To jest moej wlasne mwarzenie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |