Wpis który komentujesz: | Heh...w koncu..po krotkiem przerwie wywolanej roznymi przyczynami...nie bede ich opisywal...nie chce mi sie..ale wracam powoli do "normalnosci"(???) Jesli tak to mozna nazwac...Z nauka coraz lepiej, coraz wiecej czasu Jej poswiecam, przynajmniej staram sie i nawet mi to wychodzi...A ten weekend byl prawie wymarzony... Piatek i Ten Usmiech za kazdym razem jak powiedzialem cos smiesznego w Te Oczy...To pytanie, ktore uznalem za dziwne...i ta dedykacja od Niej na...podkladce od Żywca...Najzgrabnijeszy kwiatek, jaki ktos kiedykolwiek mi narysowal:) Zauroczenie? Nie wiem...Wiem jednak, ze nic wiecej...i jakos nie jest mi z tym zle...jestem dziwnie szczesliwy:))) Sobota...mecz Lecha z Groclinem (2:2, choc Lech mial wygrane spotkanie)...fajne uczucie jak jakies 10 tys ludzi drze morde, a Ty razem z nimi:) Pozniej maly clubbing z Pawlem po Starym...fajnie:) Niedziela...PKB Poznan-Gwardia Wrocław...Meczyk ekstraklasy boksu...rzeznia uczucie...i te dwie blondi zasuwajace po ringu z numerami oznajmiajacymi ktora to runda (te numery byly ostatnia rzecza, na ktora w tamtym momencie patrzylem...) Blondi byly po prostu boskie...mam ich fotki:))) i ogromna ochote wybrac sie na nastepny mecz:) Poznan oczywiscie gora!!! Nie zapominam o ludziach...nie martwcie sie...nie macie sie czego obawiac...Zawsze bede pamietal o tych, ktorzy na to zasluguja...Obiecuje... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Mysza | 2004.11.07 21:31:43 Oj tylko bladi ważne w całym tym przedstawieniu... |