mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Jaram sie, aczkolwiek z pewna taka niesmialoscia...bo w piatek wychodzi druga czesc Bridget Jones. Literatura kobieca nie jest zwykle uznawana za wysokie loty, ale ja bym to mogla zjesc bez gotowania. Ekscytacja potworna, ktorej tak *ciupke moze sie nawet wstydze.
W sobote z kolei mamy z dziewczynami zrobic probe. Probe generalna szalonego weekendu, spowodowanego oczywiscie przyjazdem Kyoko. Cala nasze paczka z liceum, z ktora nie widzialam sie od 2 lat conajmniej ma sie wiec bawic jak za dawnych (relatywnie) czasow, a potem Jelena ma w programie (jeszcze o tym nie wie), zjezdzanie ze schodow na plecach plus bonusowy fikolek, jak doleci do podlogi. Tak, kazda ma odegrac to, z czego sie ja najlepiej pamieta. Ja swojej czesci niestety nie moge, bo wystep mial miejsce ktoregos sylwestra i do dzisiaj pala mnie uszy, jak sobie przypomne. Stalo sie to tej samej nocy, kiedy spoliczkowalam (podobno) swojego wtedy mezczyzne i wyrzucilam go, zeby otrzezwial w zaspie sniegu przed domem. Dobrze, ze ktos go na czas zgarnal. Sanja tez nie moze, bo to, co zrobila bylo niestety troche nie na miejscu. Jak bylysmy w drugiej klasie, sprzedala rolki swojej siostry w celu zakupienia paczki kondomow. Dziewictwa tez juz raczej nie straci w lozku moich nieswiadomych starych. Tihana moze nas co najwyzej opierdalac od gory do dolu za pijanstwo, bo taka zawsze byla jej rola. Ewentualnie moze sie poplakac, tak jak w Domu Frankensteina. Zaplatala sie w sztuczna pajeczyne i zostala z tylu. Kyoko natomiast, aczkolwiek tez jeszcze nie wie, zostanie zaciagnieta do baru karaoke i bedzie wyc. Wyje strasznie, gorzej nawet niz ja, a do tego nigdy nie nadaza za literkami i skaczaca kulka na ekranie. Zastepczo moglybysmy pojechac do Niagara Falls i lepic balwana z wielkim ogorkowym penisem (marchewka zostala zuzyta na nos, nos musi byc) przed samym hotelem Sheraton, tym ktory czesto pojawia sie we lzawych komediach romatycznych. Swoja droga, nie wiem, jak ktos moze sie wybrac w podroz poslubna do Niagara Falls. Wyglada jak niewielkie wesole miasteczko, do tego wiecznie jest mokro. Glowne atrakcje to szukanie miejsca na parkingu, przechadzki w te i nazad bulwarem nad wodospadem, a oprocz tego jedyny Burger King w calym Ontario, gdzie nie ma zakazu palenia. Uklon w strone turystow, niewatpliwie, ktorzy gdyby wiedzieli jak tu sie goni palaczy, wcale by nie przyjechali,o.
Wszystko to oznacza, ze musze za wczasu odbebnic porcje makulatury.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
mariposa | 2004.11.15 08:26:01

Przeciez krytyka byla straszna, przynajmniej po pierwszej fali zachwytu, takich jak ja! No nie...koles jest po prostu tak zbudowany, ze nigdy nie zrozumie glebi przekazu Bridzit :P Znasz cos lepszego na kibel? Hi hi

partykularny | 2004.11.14 10:49:49

Ej, ale poważnie. Czytałem, bo młodsza siostra przyniosła, pierwsza część nad drugą, ale obie poniżej krytyki.. ;)

mariposa | 2004.11.12 03:17:46

Och, och...wlasnie zrobiles niedzwiedzia przysluge mojemu mezczyznie. Po takim komencie, musze mu to wcisnac :)

partykularny | 2004.11.12 00:48:24

obie części bridżit zasysały. książki oczywiście, do filmu nawet bałem się podejść. ;)