Wpis który komentujesz: | tiesto_feat_kirsty_hawkshaw-just_be... dzis pierwszy raz (od niewiadomo kiedy)pomyslalam o Nim. Nawet nie wiem czy zasluguje na napisanie z duzego "N". To byly piekne chwile minely... i chce zapomniec. Jednak gdy to slysze, widze ten szelmowski usmiech... i czuje to cieplo... minal czas...a ja robie sie coraz slabsza...wcale sie nie uodpornilam...tesknie za czyms co juz nie wroci... choc wiem ze w przyszlosci nie mialoby to sensu... a teraz widze kolejna twarz...wcale nie przeszkadzala mi ta koszulka, ani to ze nic nie powiedzial az do 2-giej ma to cos w sobie choc nie wiem jak mam to okreslic... czasem czuje bicie serca... i tylko boje sie znow zebym pozniej nie musiala zalowac... nie chcialam, naprawde nie chcialam byc "znow" w tym miescie, chcialam zmienic klimat...ale jest znow jedno ale... jak to mowie pozyjemy...zobaczymy... obym znow sie nie poparzyla i zeby nie pozostala rana ktora sie nigdy nie zablizni... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |