Wpis który komentujesz: | Brr, ta pogoda ostatnio naprawdę nie za bardzo służy mojemu samopoczuciu.. W sobotę to się nieco wygłupiłem - spotkałem się na mieście ze swoją siostrą, a akurat zaczęło siąpić. Jednak siostra ma największe oparcie w swych trudnych życiowych sprawach właśnie we mnie, a ja zapewne mam w sobie to 'coś', co ją podbudowuje. Tak więc z nią i trójką jej dzieciaków w wierutnie paskudną pogodę wybrałem się do centrum handlowego "Arkadia". Łaziliśmy bezwiednie wśród tłumów obcych nam ludzi, a ja coraz bardziej miałem dość pilnowania dzieciaków, które rozrabialskie są do oporu. W końcu wyszliśmy z malla totalnie zmęczeni, a na dodatek na dworze jeszcze bardziej się rozpadało i ochłodziło.. Obiad zjadłem nad wieczorem i już nigdzie nie wychodziłem - w TV obejrzałem z rodziną "Love Story" oraz później poczytałem swoją ostatnio zakupioną książkę "Homofobia po polsku".. Tym samym straciłem tego dnia pójście do "Lambdy", bo nie miałem już wcale ochoty ani też sił na wychodzenie gdziekolwiek z domu.. Wczoraj też siedziałem cały dzień w domu, a dzisiaj po południu skoczę do "Lambdy", bo przecież muszę zainaugurować pierwszy numer swojej gazetki oraz spotkać się ze znajomymi mi ludźmi z 'branży'.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
bylejak | 2004.11.15 13:27:20 nie lubie domow handlowych z tym tlumem rozwrzeszczalych ludzi. |