Wpis który komentujesz: | więc na nowo powracam do lektury starego dobrego j.r.r. tolkiena... trzecia część władcy którą dostałem w październiku od małej na urodziny spokojnie czekała na półce ash skończem wiśniewskiego... shczerze to myślałem że nie będzie mnie kręcić i siegnąłem po nią trochem jakby z obowiąku... nom ale po kilku stonicach tak mnię wciągnęło że masakra... jednak tolkien to jest tolkien, co tu dusho mówić, każdy kto go lubi to wie o co cho... tak więc wczorajshy wieczór, oczekując na powrót kasiuli spędziłem w krainie śródziemia... miałem pisać pracę ale jakoś nie wiem nie byłem w sanie;( eh dziwny trochem dzień to był... a po północy pojechałem odebrać mała i podrzucić ją do domu zeby siem nie musiała męczyć po nocach;* nom a dzisiaj zmęczona pojechała na zawody pływackie i trochem to nie po myśli jest nom ale eh co zrobić... powodzenia kitty;* nom a ja jush od rana odliczam godziny do końca tego pracującego dnia, nie wiem ale od jakiegoś czasu te biurowe dni mnie strashnie męczą;( na shczęśćie jutro kolejna inwentaryzacja w mojej dziwnej firmie i będem sobie siedział na magazynie i nie będem musiał myśleć o zatęchłej atmosferze zaopatrzeniowego biura... ...afuj stupid job!...;( |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kjuik | 2004.11.22 14:29:56 czemu nie zmienisz pracy, skoro jej nie lubisz?.. karolajn | 2004.11.18 22:20:16 tolkiena nie "czuje" i tyle. bylejak | 2004.11.18 17:14:06 tez kiedys trenowalam plywanie... i wisniewskiego czytalam... za to tolkiena nie lubie. na_dnie_morza | 2004.11.18 12:08:52 na ja trzeci tom juz rok czytam i doczytac nie moge heheheh i z 13 innych przeczytalem w tym czasie heheh:P |