Wpis który komentujesz: | Znów o odpowiedzialności społeczno-politycznej będzie. Właściwie nawet nie wiem co to takiego jest ta s-p odpowiedzialność. Powinienem mieć to gdzieś. I w sumie mam, ale nie do końca. W końcu lubię dokładnie wiedzieć co mam gdzieś i dlaczego, albo za co? Czy w ogóle można „mieć gdzieś” nie wiadomo co? Może i można, ale to dość Rydzykowne (jak mawiał jeden taki Niemiec, chyba na „Sz” mu było :D). Kiedy Lee czegoś nie rozumie rozumowo, włącza mu się intuicja (z tych kobiecych). Ona to właśnie podpowiada, że s-p odpowiedzialność zdarza mu się najczęściej na przejściu dla pieszych, kiedy wspaniałomyślnie rezygnuje z kilku minut swego bezcennego czasu w celu uratowania jakiegoś barana czy leminga przed wtargnięciem wprost pod koła... (hmm..)rozpędzonej ciężarówki :D na przykład(A co, jak szaleć to szaleć!!! :D) Licencja-poetica-ciężarówka. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
SDP | 2004.11.24 15:35:04 Są :D))))) box | 2004.11.24 12:56:01 Czy kobieca logika i intuicja nie sa powiazane? |