Wpis który komentujesz: | wczoraj z kumpelm wycielsimy koljene halo na zajeciach.Najpier na bazach,ale halo osiagnelo apogeum na kolejnych zajciach gdzie trafilem po zjedzeniu slatki z czyms dziwnym,nie ruszalo sie toto i nie mialo oczu,chociaz w zebach lupal chitynowy pancerzyk albo cos innego.w efekcie odbilem wcozraj kompa na zjaeciach po czym zostal mi on brutalnei zresetowany papierkime-rest na szpilke...bylo super.O malo sie nei pobilsimy. Dzisaj bylemw gliwcach -na zpaorsznie pewnej znajomje.Pokalza mi cosik super.Palmiarnie.Piekny ogrod botniczny pod wilekim szklanym dachem.Pikne.No ino siedizec i nie wychodzic.Jest anwet strumyczke. Bylo fajnie.Pozniej poslzimsy do knjapki na pierogi i lody. tez fajnie. ogolem fajnei bylo |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ala | 2004.11.25 23:00:36 łoł dawno tu nie byłam i widze,ze sie troszke zmienilo calkiem pozytywnie:) pozdrawiam p.s.u mnie tiz jest palmiarnia w parku:D stefek_w_krainie_rozowych_kredek | 2004.11.25 21:27:20 sweet:)) |