sdp
komentarze
Wpis który komentujesz:

Nic na to nie chce pomóc ten trochę przereklamowany płyn, który sączę od południa całkiem sama, coraz mniej rozcieńczając go colą. Samotność i narodowy napój. To znaczy prawie narodowy. Wódzia-dżin z Zielonej Góry. Melo-drama-nt, Melo..., Mle... Jednym słowem przyszła kolej na picie do lusterka. Lustereczko powiedz przecie kto... ? No, śmiało! Ja czy ona? Specjalnie „ona” piszę z małej litery. Żałosna ta moja zemsta. Na zdrowie – mówię do radia co wciąż gada nie na temat. Zwisa mi ten nawis inflacyjny. Ale po co tak bezczelnie urywają końcówki najlepszym kawałkom? Co tam najlepszym? Wszystkie jak leci urywają! Chyba na złość? Dżemowi urywają, Dire Straitsowi i Prokofiewowi też urywają. Mam więc z radiem kontakt przerywany. I taki sam stosunek do niego. Ble...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)