sdp
komentarze
Wpis który komentujesz:

Oto samotność w pełnym ludzi akademiku. Hi, hi, hi. Ponadto z korytarza dobiegają wciąż jakieś piski wyluzowane, chichy jakieś. Jakieś kwilenia bezmyślne durnych idiotek z prowincji. Takich jak ja byłam nie tak dawno jeszcze. Co tu kryć? Wczoraj. A dziś przypijanie do starej pudernicy mi zostało. Sobota. Czy on tam teraz jest? Na pewno stoi na schodach i obmacuje którąś. Wszystko słyszałam! He, a co! Cisza tam na korytarzu gęsi jedne! Proszę nie trzaskać drzwiami od windy! Bardzo proszę.
Na co mi przyszło no nie? Jakby ktoś tak mnie teraz zobaczył? Choćby Iwona – dziwka, blachówa co wolała pojechać sobie na łajdacki weekend zamiast wspierać w potrzebie nieszczęśliwą przyjaciółkę. Do tego wybrała się z wypasionym Szwedem, czy jakimś Niemcem?
Albo skurczybyk Andrzej? Ten wymoczek o smutnych oczach, to by sobie pomyślał. Jeżeli oczywiście myśleć potrafi? Co nie jest tak do końca pewne. Zwłaszcza jeśli chodzi o samców o smutnych oczach co się im wydaje, że są ojcem. A więc do starej puderniczki piję, wiernej jak mało co i kto. A lustereczko pokazuje prawdę o mnie, na szczęście filtrując obraz przez gęstą firankę papilarnych linii co się przypadkowo po-na-wars-twia-ły na powierzchni.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)