Wpis który komentujesz: | Nie wyobrazalam sobie, ze slowa mi moga przychodzic z takim wielkim trudem. Klebia sie pod czaszka tworzac dziwne obrazy. Sa takie schody, na ktore tak ciezko wejsc, sa takie schody... z ktorych ciagle sie spada... sa takie na ktore lepiej nie wchodzic... i takie ktore chce sie pokonac mimo wszytko. Dzis widzialam gwaizdy na niebiesko-burym niebie, na szarym od morza, ktore zasnulo sie cieniem i mgla, moze sie czegos wstydzi? Ladne sa te gwiazdy... posrodku zakurzonego miasta |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |