Wpis który komentujesz: | Gadamy Z Bonnie ostatnio na rozne tematy dzis juz sie poklocilismy znaczy to bylo wczoraj w koncu 0:30, rozmawiamy o roznych tematach zaczleismy gadac nawet o bylym Bonnie, zaczelo sie nie winne bo zapytala mnie czy ja pisze do moje bylej, ale powiedzialem ze nie bo sama Bonnie mi numer do niej skasowala, a ja stwierdzilem ze nie bedzie mi potrzebny i tak naprawde nie jest nie byl i nie bedzie. Na ale Bonnie ma numer do bylego pisza sobie smski, sygnaly puszczaja...stwierdzilem ze darzy go sentymentam skoro go trzyma w tel i utrzymuje z nim jakikolwiek konakt, tak czuje poprostu, a ze mowi mi wszystko to dobrze w koncu to jest bardzo wazne. Smutno mi :( wiem ze ona z nim utrzymuje kontakt, to tak jakby darzyla go wlasnie sentymentem jakims, ze trzyma go gdzies tam jeszcze gleboko w sercu, ze chce go pamietac, jakby cos jeszcze dla niej znaczyl...tak mysle moze zle, ale take jest. No i zazdrosc tez jest ona zawsze jest jesli chodzi o Bonnie i innych mezczyzn. mam zabronic to i tak nic nie da, zreszta po co, przeciez ona mnie kocha i tylko mnie, ale po co go trzyma, nie potrafie zrozumiec... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
karolajn | 2004.12.01 10:34:46 to chyba dobrze ze darzy sentymentem swojego byłego.wiem wiem.myślisz sobie :co ta gupia karo wypisuje.ale co w tym złego ze ma go w fonie??? to chyba lepiej ze Bonnie ma dobre wspomnienia(tak wnioskuje).no i chyba jakiś szacunek dla przeszłości.......to dobrze o Niej świadczy.nie martw sie Clyde.zaufaj Jej po prostu.a zazdrosć.......hmmmmmm.......no to normalne(gdy sie zdrowo ja dawkuje).buziak;) |