Wpis który komentujesz: | wha blow, nie ma gorszej rzeczy niz martwy okres w pracy, przez osiem godzin polalem dwa driny i modlilem sie zeby ktos chociaz wpadl sobie na browarek, bo nudy w pracy to skandal. po pracy o 24 podjechali ostatnio poznani typkowie co rozwoza cannabis rozpadajacym sie volvo, ale wporzadalu chlopaki, potem bujanator wrocil z pracy i popilismy do jakiejs 2, o 12 pobuda, gazetka sniadanko internecik i do pracy czlowieniu, mam nadzieje ze sie wklei troche klienteli, bo sie zanudze znowu. no a dochodza suchy ze ep tetrisa ma byc lada raptem, jaram sie bezpiecznie, trzeba jutro sobie wypalic plytke. no i daze do tego zeby kazde moje slowo bylo rymem, szacunek, can't be bothered. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
porteryko | 2004.12.03 13:41:06 a majov odpisalem ci wszystko na mejla porteryko | 2004.12.03 13:34:06 nie no juz w swoim zyciu tyralem jak wol w wielu pracach, wiec nie to ze nie doceniam, tylko powaga tez kiepskawo jak sa nudy jak_zabic_szeryfa | 2004.12.02 21:20:59 zobacz czy cie niema na poczcie pivot | 2004.12.02 17:44:15 siekaj ze mna w wakacje regaly w leroy merlin, biedronkach, itp. docenisz nude w robocie. glub | 2004.12.02 14:45:33 hmm. mam podobnie- nudy.... |