Wpis który komentujesz: | No, to zalatwilam sie pieknie bez mydla i na cacy. Ostatnia klase z wprowadzenia do grafiki komputerowej mam w ta sobote, o 9 rano. Do skonczenia projekt w Illustratorze majacy byc podstawa animacji - mam wszystkie sciezki i szkice, 7 ramek, teraz musze to wypelnic kolorami i gradientami. Wszystko pieknie fajnie... zasiadlam wlasnie do roboty i... siurpryza. Moj Illustrator (wersja 10) nie chce za chiny ludowe otworzyc pliku z animacja, ktory to plik edytowalam w labie klasowym Illustratorem CS. KURWA MAC! Na dodatek wyglada na to, ze wersja dziesiata nie ma polowy bibliotek - np. z gradientami - akurat tych, co mi sa potrzebne. Dodam, ze wersje mam legalna calkowicie i z licencja. Nie wiem, czy robi roznice fakt iz moja makowka nie jest wpieta do Internetu teraz, bo wlascicielowspolmieszkancowi sie wyjebal firewall i DHCP serwer (sprzetowo) i niespieszno mu naprawiac. Moge niby udac sie do szkolnego labu, ale jutro i tak rano musze byc w pracy i nie wyjde wczesniej jak o osmej wieczorem, a o tej godzinie lab juz zamkniety. Poslalam wlasnie rozpaczliwego maila do nauczycielki... Zobaczymy. Jak mnie uwali (to projekt zaliczeniowy, mamy oddac go w ta sobote) to sie chyba zastrzele. dwa i pol miesiaca ciezkiej pracy i wstawania w sobote rano pojdzie sie jebac :(((( Kurde, moglaby mi to na jakies B czy C zaliczyc, byle zaliczyc... No kurwa mac, coz wiecej moge powiedziec???? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
AB | 2004.12.06 00:31:14 Mam wszystko. Adres mi wyslij na wp.pl sarah | 2004.12.04 06:41:43 AB: hm...slij. zainstaluje u I. na pececie. masz jeszcze jakies programiszcza, jako to dreamweaver albo flash? AB | 2004.12.04 02:46:32 Moge Ci wyslac wersje PC jak chcesz to pisz.. |