arefski
komentarze
Wpis który komentujesz:

Co to znaczy "bezsprzecznie"? Chyba ja już sam nie wiem, byłem dziś z Olą cały dzień i... było jak na początku. Wiecie, dogadywaliśmy się, było wszystko ok! zero kłótni...pierwsza raz zaczęliśmy grać w karty, warcaby i pasjansa na rozkazy i...wszystko przegrałem...:) nie no szczerze to dawno nie spędziłem takiego dnia z Olą... Było pięknie...=>czyżby jakaś iskierka? za wcześnie by mówić, ale...

trochę się opuściłem w pisaniu więc trzeba nadrobić to co zawaliłem... a więc w piątek zupełnie przypadkiem i znienacka wyjechałem do... Niemiec. Byłem u mojej ciotki, kuzyna i kuzynki... Podróż zapowiadała się spokojnie i przyjemnie:) a wszystko zaczęło się jak dojechaliśmy do Sławna. Moja ukochana Mamusia powiedziała do Balona (czyt. kolega Ojca), żeby się z Nią zamienił i on poprowadzi a Mamusie sobie wypije drinka z Iwoną (czyt. córka pani Tereski:)) no i Mamusia i Iwona się dobrały i... zaczęły drinkować, zaczęły się tematy jak to Iwona jest zakochana w swoim chłopaku co mieszka w Niemczech i takie tam... no i było to jak się Mama cieszy z tego, że Ona kocha i takie tam... no i kurde na prawde zabawnie było... ja to momentami myślałem, że zeszczam się ze śmiechu jak Je słuchałem...:) no ale dojeżdzamy na ostatnią tanksztele i wchodzimy do sklepu i...wtacza się Mamusia z Iwonką i do Taty - "Maruś kup jeszcze pół litra:)" no i Tato kupił a my poszliśmy jeść obok do baru no i ja zjadłem schabowego i ktoś coś tam jeszcze...newermajnd idziemy do samochodu, a tam... okno otwarte, z prawej strony dzrzwi i z boku pod kołem...rozbita flaszka, bo Mamusia postanowiła, że zwykłej nie będzie pić, bo chciała cytrynową i wyrzuciła... Kobiety robiły trzode taką, że jajca... Jeszcze przed samą granicą Iwonka z Mamusią powiedziały, że będą gadać z wopistami no i... kazaliśmy udawać, że śpią... Ja jechałem na paszporcie brata, więc mógłby być przypał... Uspokoiliśmy Je i udawały, że śpią...Iwona...zasnęła na szczęście...a na nieszczęście... Mama nie zasnęła i było cieżko...:) no ale luz ... przetrzymam... w pewnym momemcie miałem taki WKURW że jajca... ale luz...:) Dojechaliśmy do ciotki i ja żem sobie poszedł spać...

napisałbym coś więcej ale czuje, że mi sie nie chce pisać na razie więc będzie tylko tyle:)

numer na dziś:
Supastition - Adrenaline

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
cfana | 2004.12.07 21:42:56

to ciekawie... fajna masz Mamcie ;) hehe... powodzenia z Olą( nie dziękuj ;P) Pozdrowka ;)