mumik
komentarze
Wpis który komentujesz:

"umrzec" - to potwornie przykre, ze takie rzeczy sie dzieja. I jeszcze gorsze, ze nie wiadomo jak pomoc. Czy w ogole mozna pomoc.

A mnie osobiscie przeraza to, ze sam nie wiem jakim potworem jeszcze moge sie okazac. Zycie rodzi frustracje, frustracja rodzi agresje a agresja robi juz co chce. Co prawda sa granice zachowan, wyuczone w bardzo skuteczny sposob, bo wypalone nerwicowo. Tylko taki sposob nie jest idealny. Nigdy nie wiadomo na ile jest utrwalona dana granica i czy agresja sie przez nia nie przebije. Poza tym jest efekt uboczny, tak wypalone granice sa na tyle sztywne, ze odstaje sie przy spoleczenstwie i tworzy sie poczucie winy, a to juz jest paskudne uczucie i szkodliwe.

Najlepiej jest oczywiscie zamiast wypalac w mozgu bariery, odpowiednio kanalowac agresje tak by byla pozyteczna. Ale o tym sie dowiedzialem stosunkowo niedawno i jeszcze nie wiem jak to robic. Mam nadzieje, ze uda mi sie przestawic na ten system. A wypalone bariery i tak pozostana - molohowate tamy, pomniki udreki. I w dodatku wypalone nie zawsze tam gdzie trzeba, wedlug przypadkowosci procesu wychowawczego.

Oby nowy system zadzialal, jak juz sie go naucze.

Psychoinzynieria jest potwornie skomplikowana sprawa. Ale jest przeciez niezbedna! W takim razie wszyscy powinni miec podobne zmagania co ja a jakos mi sie nie chce wierzyc, ze wszyscy takie maja, takie planowe szpiegowanie i oszukiwanie wlasnego mozgu. Jak mozna zyc bez tego? Bez swiadomosci wielopoziomowej?

Moze faktycznie proces kontroli procesow myslowych i odruchowych robi sie coraz bardziej skomplikowany proporcjonalnie do kwadratu skomplikowania procesow myslowych. Koszmar!

***

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
poland | 2007.05.15 15:21:04
Best Site! buy phentermine